Odpoczynek

Odpoczynek

niedziela, 6 stycznia 2013

Znowu mamo? Niespodzianka!!!!

Mama dziś znowu mi coś oznajmiła. Wraca jutro do pracy. Mówi, że na stałe. Cokolwiek to oczywiście znaczy. Ale już wiedziałem, że mamy nie będzie cały dzień. Dopiero, kiedy zacznie się robić ciemno to tata ubierze mnie, wsadzi w siodełko i zawiezie do takiego jednego miejsca. Zawsze stajemy tam gdzie jest dużo samochodów i tata czeka ze mną na dworze, żeby mama mogła mnie wziąć do swojego wozidełka. A potem jadę do domku i jestem tylko z mamą. Wiem, bo już tak robili ze mną wcześniej. Przed tą choinką. Mama mówiła mi, że będzie za mną tęsknić w dzień i, że mam być grzeczny dla tatusia. Postanowiłem więc mamie zrobić jeszcze dziś wieczór niespodziankę. Posadziła mnie w moim siedzonku do zabawy a ja dźwignąłem się i usiadłem. Mówię wam: takiego pisku to ja już naprawdę dawno nie słyszałem. Mama zaraz wołała tatę i  z uśmiechem na twarzy pokazała mu mnie. Chyba zrobiłem tą niespodziankę co miałem.

Swoją drogą wszystko jest teraz ciekawsze! Inaczej wszystko widać. Teraz to ja już rozumiem czemu mama z tatą tyle siedzą zamiast leżeć na pleckach i na brzuszku. Muszę to częściej robić.

KOMENTARZ MAMY:
Jestem jak zwykle dumna z synka. Zrobił mi bardzo wielką niespodziankę tym siedzeniem. I cieszę się, że zrobił to przed moim powrotem do pracy bo mogłam zobaczyć jego pierwsze samodzielne siedzenie na żywo. Najpiękniejszy prezent dla mamy.

Ja mam dla niego gorszy. Szkoda mi synka. W piątek szczepienie...

4 komentarze:

  1. Wow, aż się wzruszyłam tak ładnie piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są obawy przed powrotem do pracy? Ja też będę chciała pod koniec tego roku wrócić do pracy, jednak na samą myśl o tym, już tęsknię za córcią!

    Jakie teraz czekają Was szczepienia? My tydzień temu byłyśmy na pierwszych, tzw. 5w1 + rotawirusy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawy były ale dajemy radę i to jest najważniejsze.

      Ja jestem w Anglii i nie wiem dokładnie jak się ma to ze szczepieniami z Polski ale mamy w piątek ostatnie i będzie spokój do 12 miesięcy synka.

      Usuń
  3. Synek rośnie jak na drożdżach:) Słodziak:)
    Zapraszam do zabawy:
    http://sluchajmamy.blogspot.com/2013/01/siedem-faktow-o-mnie.html

    OdpowiedzUsuń