Znowu trafiłem do lekarza! Nie lubię tu być. Zapach jest inny, brzydki i nie jest kolorowo! Mama z tatą trzymają mnie na zmianę bo chyba im za bardzo marudzę. A co! Niech mają troszkę kary za to, że mnie tu zabrali. O, dzwonek! No to czas na badanie... .
Mamo? A ja się nie zapytałem - czemu ten pan jest innego koloru skóry? Wygląda inaczej. Uśmiechnę się do niego może mnie polubi. Mama właśnie mnie rozbiera a ten pan doktor łapie za takie coś co zakłada na uszy i przykłada mi nad brzuszkiem. Mama uśmiecha się do mnie w tym czasie. Chyba boi się, khe khe ( ach ten kaszel ), że się popłaczę. Nie bój się mamo! To mnie nie boli, to łaskocze! A teraz na brzuszku leżę, to się porozglądam, bo tu tak ciekawie. Tam jest chyba to coś, gdzie widzę innego bobasa! Nazywał się chyba lustro...
Pan doktor już skończył i mama zaczyna mnie ubierać.A uśmiech panie doktorze? Proszę - i się uśmiechnąłem. A on uśmiechnął się do mnie! Ale fajnie, mama z tatą też się uśmiechają.
Ubrany? Dobra, to teraz zabierz mnie do tego całego lustra tato. Nie, nie do doktora!
- Łeeeeee!!!!! - O, tata zmienił kierunek, jesteśmy przy lustrze.
A kto to w nim jest? Co to za bobas tato? Porozmawiam z nim!
- Ge! Me! Bbbbb! - Ej, on robi tak samo! Co wychodzimy już? Mamo, tato! Nie mogę się pobawić z bobasem?!
- Łeeeeee!!!!!
KOMENTARZ MAMY:
Wizyta przebiegła bardzo sprawnie, synek został osłuchany i nie wykryto żadnych niepokojących objawów. Dostał tylko zapisane krople do noska. Odciągam smarki i opukuję plecki. Synuś nie jest też szczególnie marudny więc chyba wszystko będzie dobrze. Ale szczepienie przełożone. Mam zadzwonić kiedy stwierdzę, że Dean wyzdrowiał.
Cieszę się, że z Maleństwem nic złego się nie dzieje.
OdpowiedzUsuńW ramach oderwania się od trosk zapraszam do zabawy! Zostałaś wyróżniona:
http://www.sluchajmamy.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Miłej zabawy:)
Zapraszam po odbiór nominacji Liebster blog :)
OdpowiedzUsuńCoraz ciekawsze mamine blogi znajduję :) Chyba będę miała co robić przez kolejne miesiące wyczekiwania ;)
OdpowiedzUsuńForma bloga jak dla mnie - genialna! Będzie miał maluch co czytać, jak dorośnie :)
Trzymam kciuki, żeby szybko wyzdrowiał! :)